PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119416}

Skowyt 2: Twoja siostra jest wilkołakiem

Howling II: Stirba - Werewolf Bitch
4,5 736
ocen
4,5 10 1 736
Skowyt 2: Twoja siostra jest wilkołakiem
powrót do forum filmu Skowyt 2: Twoja siostra jest wilkołakiem

Zanim to uzasadnie to powiem o jednej rzeczy która jest autentycznie dobra w tym filmie. A
mianowicie, piosenka Babelu. Dziwie się że tak świetna piosenka jest w tak badziewnym filmie,
a nie na przykłąd w części pierwszej. Jest to też motyw przewodni filmu który jest puszczany z goła
namiętnie przy każdej mozliwej okazji. Ja nie mam z tym problemu, bo mogę tej piosenki słuchać
do porzygu, ale komuś innemu mogłaby się juz znudzić.
Ten film, jak każda złą kontynuacja, wypie*dziela w kosmos zakończenie poprzedniego filmu i
cały jego sens czy nawet klimat. Może uznacie ze sie czepiam ale niektóre z tych rzeczy które
wymieni to błędy PODSTAWOWE.
Po pierwsze, aktorka grajaca Karen to nie Dee Walace. !Nawet nie jest blondynką! Serio,
spieprzyli tak banalną rzecz... a później wita nas rekonstrukcja zakończenia z pierwszej części
które wygląda co najmniej komicznie.
W ogóle efekty specjalne w filmie są bardzo gumowe. Nasze wilkołąki to czasami goście z
doczepionymi zębami. Twórcy idą jeszcze bardziej na łatwizne bo nigdy nie widzimy wilkołaków w
całości. Widzimy ich ręce zazwyczaj, po których wyglądzie zastanawiałem sie czy postać goni
wilkołak czy jakaś przerośnięta małpa.
W ogóle cała realizacyjna strona filmu leży. Montaż jest czasami naprawde dziwny i pozbawiony
sensu. Efekty specjalne, jak juz mówiłem tanie, ale najbardziej zapada w pamieć scena
wystrzelenia gałek ocznych i ta w której jakiś mały gargulec dosłownie gwałci usta
nieszczęsnego księdza. (Nie żartuje, to tak właśnie wygląda).
Aktorzy są drętwi, oczywiscie. Reb Brown, jak to Reb, ogółem jest pozbawiony emocji, ale gdy
rozkręci sie akcja to zaczyna drzeć japę aż miło. To co zaskakuje to dobry aktor w złym filmie, i to
wybitny bo mowa o Christopherze Lee, który z każdą kolejną sceną pokazuje coraz mocniej jak
bardzo zażenowany jest bullshitem który musi mówić. On jedyny chyba na planie potrafi grać. O
Sybil Danning nie będę wspominać, bo myślę że każdy wskaże co najmniej 2 powody dla których
wystąpiła w tym filmie.
Na koniec zostawiłęm sobie najlepsze - absurdy tego filmu. Według tego filmu wilkołaki z europy
można zabić tylko za pomocą tytanu. Nie srebra, jak to było zazwyczaj tylko za pomocą tytanu.
Wilkołaki mają swoją siedzibę w Transylwanii... która słynie z wampirów, ale...
W ogóle scenarzysta chyba zapomniał co różni wilkołaki od wampirów przez co giną one od
srebrnego kołka w serce miedzy innymi. Z innych głupot mamy jeszcze święcone zatyczki do
uszu z kościelnych świec.. Geniusz!
Najlepszą jednak sceną będzie jednak ta w której Christopher Lee rzuca !!święconym granatem!!
To jest tak debilne że aż zaje*iste. Wyobrażacie sobie jak kończyłyby się wszystkie horrory gdyby
wszyscy mieli takie cacka?
Film ma swój klimat, to mu trzeba przyznać. Niewiele ma on wspólnego z grozą czy wilkołakami,
bardziej przypomina jakieś powalone fantasy zmieszane z C-klasowym horrorem.
Ogólnie to "Howling 2" to film tak zły, że aż dobry. Podstawowe filmowe błędy gonią marne
aktorstwo a to ciagnie za sobą absurdy scenariuszowe które sprawią że zwątpicie.
pewnie każdego to zdziwi ale POLECAM! To jeden z tych filmów które trzeba zobaczyć.
Gwarantuje że wasz próg wytrzymałości zostanie przekroczony niejednokrotnie i że wiele razy
będziecie pukać się po głowie.

Przy okazji mogę dodać że podczas napisów końcowych urywek w którym Stirba zrywa z siebie
suknie pokazując biust zostaje powtórzone jakieś 16 razy.

mim1312

chyba ktoś oglądał Spoony experiment

ocenił(a) film na 2
mim1312

Nie no. Ta piosenka jest tragiczna.

mim1312

Oglądałam ciągle ten film w dzieciństwie na VHS, ale teraz dostrzegam w nim masę błędów. Praktycznie każda scena jest nielogiczna. Np. po zabiciu babci wilkołaczycy Stefan postanawia iść do miasta na piechotę, chociaż mają auto. Odchodzi z kilkadziesiąt metrów, potem ta dziennikarka z chłopakiem jadą tą samą trasą, a Stefana nie ma! Co robić, gdy nie ma się pomysłu na sceny? Pokazuje gargulce z kościoła. Tak w ogóle wieś Vlkava jest w Czechach, a nie w Rumunii! Zgadzam się jednak z tym, że piosenka jest świetna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones